Jesienne produkty wspomagające odchudzanie

Pisałem ostatnio o tym, że trwająca obecnie pora roku, jak i nieuchronnie zbliżająca się zima, to dobry czas na pozbycie się paru kilogramów. Dzisiaj chciałbym skupić się już na konkretach. Produktach kojarzących się z jesienią i  wspomagających odchudzanie. Nie tylko zresztą ten aspekt.

Jesienne produkty wspomagające odchudzanie

Zanim przejdziemy do listy, to jeszcze parę ogólnych słów. W części opisów zaznaczyłem to oddzielnie. Otóż każdy z tych produktów nie tylko wspiera odchudzanie, ale tak naprawdę funkcjonowanie całego organizmu. Jedne pomagają poprawić odporność. Inne na przykład chronią przed wirusami. Składniki zawarte w tych produktach pomagają na wzrok, poszczególne układu w organizmie (nerwowy, oddechowy). Mają naprawdę wiele właściwości. I również właśnie z ich powodu, warto je włączyć do codziennego jadłospisu. 

Buraki

Zaczniemy z wysokiego C. I to dosłownie;). Buraki to bardzo dobre źródło witaminy C. Składnika, który jest dość istotny przy odchudzaniu. Buraki to przede wszystkim niewielka ilość kalorii. To w budowaniu jesiennego jadłospisu dość istotna sprawa. Buraki zapobiegają też niedoborowi żelaza, który to podczas zrzucania kilogramów może się pojawić. Ostatnia sprawa, która jest istotna w czasie jesieni i zimą, to wpływ na odporność. Burak ją wzmacniają. A to o tyle ważne, że często na diecie, właśnie o tym aspekcie zapominamy.

Cebula

Podobnie jak buraki wzmacnia naszą odporność. Ale to niejedyny aspekt, który nas interesuje. Cebula wspomaga pracę nerek. To pozwala szybciej pozbyć się z organizmu toksyn. Ma ona też pozytywny wpływ na metabolizm. Wspomaga przemianę materii. Znajdziemy w niej wspominaną wyżej witaminę C.

Dynia

Bezapelacyjna królowa jesieni. Można ją też zaliczyć do superfoods. Ma sporo właściwości. Zawiera sporo beta-karotenu. Ma w sobie również witaminę C. Dynia to dobre źródło kwasu foliowego. Składnik przydatny kobietom starającym się o dziecko, lub już będącym w ciąży. Dynia jest niskokaloryczna, dlatego może być elementem diety. Jest też lekkostrawna. Warto jednak wiedzieć, że ma wysoki Indeks glikemiczny. Dostarcza oczywiście błonnika.

Ziemniaki

Na ich temat wciąż toczy się dyskusja. Czy pomagają w czasie diety, czy jednak ją utrudniają? Bo wysoki Indeks Glikemiczny , to koniecznie trzeba unikać w trakcie odchudzania. Nie jestem aż tak negatywnie do nich nastawiony. Myślę, że podobnie jak w przypadku dyni, ziemniaki w jakimś stopniu powinny być obecne na diecie. Są źródłem błonnika, to wiadomo. Umieściłbym bym je diecie jeszcze z innego powodu. W trakcie odchudzania często – co już wspominałem – pojawiają się niedobory niektórych pierwiastków i witamin. Ziemniaki to potas. Pierwiastek ważny dla serca. Oczywiście unikamy smażonych ziemniaków. Nie jedzmy ich też za często.

Seler

Skupimy się na korzeniu, jako na warzywie, które jest w dużym stopniu charakterystyczne dla tej pory roku. Nie jest ono jednak zbyt popularne w naszej kuchni. Bo też i nie do końca wiemy „z czym się go je”. Wystarczy jednak przejrzeć sieć i znajdziemy sporo przepisów. A warto, szczególnie na diecie. Seler po pierwsze to niewielka ilość kalorii. Korzeń zawiera mnóstwo witamin i pierwiastków. Mam tutaj na myśli chociażby potas, żelazo i magnez. To o tyle istotne, że na diecie łatwo o niedobory pierwiastków i witamin. Seler ma mnóstwo właściwości. Poleca się go między innymi na reumatyzm. Obniża też ciśnienie tętnicze. A z umiejętności, które nas interesują: wspomaga usuwanie toksyn z organizmu, ułatwia trawienie i pobudza przemianę materii.

Gruszka

Pierwszy owoc na mojej liście. Naprawdę uwielbiam gruszki. Owoc dostępny od jesieni (niektóre odmiany nawet wcześniej) do w zasadzie późnej zimy. Na diecie sprawdzą się chociażby dlatego, że mają niski Indeks Glikemiczny. Do tego oczywiście błonnik. Pozytywnie wpływają na perystaltykę jelit. Gruszki mają też ciekawe właściwości. Są chociażby polecane jako element diety wspierającej odporność. Sok z nich jest pomocny przy kaszlu. Gruszki są bogate w kwas foliowy. A to dobra informacja dla kobiet starających się o dziecko.

brukselka na odchudzanie
Photo via VisualHunt

Brukselka

Wiem, że nie jest to najbardziej lubiane warzywo. Zwłaszcza przez dzieci. Ale zaraz sami się przekonacie, że warto. Brukselka jest dobrym źródłem minerałów i witamin. Z tej pierwszej grupy warte wymienienia są żelazo, fosfor i cynk. Jeśli chodzi o witaminy: A, C, E i K. Brukselka to bardzo dobre źródło błonnika. Ma też niewielką ilość kcal. Warzywo to wspomaga detoksykację organizmu. To kolejna zaleta dla osób chcących się odchudzić. Co ciekawe brukselkę często wymienia się wśród warzyw, które warto stosować w profilaktyce nowotworowej. Ma ona sobie radzić chociażby z zapobieganiem rakowi prostaty i piersi. Na koniec jedna ważna sprawa. Jeśli macie problem z tarczycą, to powinniście unikać dużej ilości brukselki.

pietruszka na odchudzanie

Pietruszka

O niej właśnie mówię. Mam na myśli korzeń pietruszki, chociaż oczywiście natkę też warto dodawać do potraw przygotowywanych na diecie. Ma on mnóstwo właściwości o czym zaraz się przekonacie. Zaczniemy od odchudzania. Korzeń pietruszki dostarcza nam pewnych składników (chociażby witaminy A, C i K). To jak wiadomo sprawa istotna na diecie. Pietruszka wspomaga też trawienie. Ma również pozytywny wpływ na wydzielanie żółci. Oprócz tego wykazuje działanie detoksykujące. Pozbywanie się szkodliwych substancji z organizm bywa pomocne w zrzucaniu kilogramów. Dość powiedzieć, że detoksykację poleca się jako element startowy odchudzania.

Korzeń pietruszki wspomaga też działanie układu moczowego (jest to związane ze wspomnianym usprawnieniem usuwania szkodliwych substancji). Kolejna kwestia to obecność potasu. Dzięki temu pierwiastkowi nasze serce i układ nerwowy pracują sprawniej. Pietruszkę poleca się przy problemach z trzustką.

Cykoria

Niezbyt chętnie wykorzystywana w naszej kuchni, a wynika to przede wszystkim z nieznajomości przepisów w których cykoria występuje. Co najwyżej jako zamiennik dla kawy. A jeśli jesteśmy na diecie,  to warto wykorzystywać cykorię. Ma ona po pierwsze mało kalorii. Po drugie wspomaga trawienie. I już wiadomo dlaczego powinniśmy ją umieścić w odchudzającym jadłospisie:). Cykoria posiada dużo więcej właściwości. Wspiera pracę wątroby. Ma znaczenie przy produkcji czerwonych krwinek. Pozytywnie wpływa na stan skóry (to między innymi dzięki obecności witaminy E).

Jabłko

No nie mogło go zabraknąć:). Zacznę jednak od tego, że jabłka są polecane jako sposób na wzmocnienie zębów. Mają one również chronić prze nowotworem atakującym jelito grube. Gotowane jabłka poleca się jako sposób na biegunkę. Prowadzone są również badania nad wpływem tych owoców na zapobieganie miażdżycy.

Jak z odchudzaniem? Nie polecam diety jabłkowej. Takie „mono” sposoby na odchudzanie zwykle się źle kończą. Jabłko to sporo błonnika – to plus na diecie. Ma w sobie witaminy i pierwiastki potrzebne w czasie walki z kilogramami. Jabłka mają lekkie działanie przeczyszczające. Dobrze nawadniają organizm.

Share on FacebookShare on Google+Tweet about this on Twitter

pawel

Tematyką zdrowego odżywiania i odchudzania zajmuję się od lat. Sam kiedyś byłem małym (ponoć pociesznym) grubaskiem ale przyszedł czas na zmiany:). Mi się udało, Tobie też może:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *