Jak zacząć się odchudzać?
Postanowione. Przyszedł czas, żeby zrzucić nadmiar kilogramów. Znasz już swoją motywację (pisałem zresztą o niej). Pytanie brzmi od czego właściwie należy zacząć. Jeśli sobie je zadajesz, to czas znaleźć na nie odpowiedź.
Co znajdziecie w tekście:
Do odchudzania musisz się przygotować
Na pierwszy rzut oka wydaje się być to niepotrzebnym krokiem. Zastanów się jednak chwilę. Próbowałaś się odchudzać z dnia na dzień? Wstałaś w poniedziałek, spojrzałaś w lustro i stwierdziłaś „muszę to zrobić”. I od razu pierwszego dnia radykalnie „obcięłaś” jadłospis. Czy takie nieprzygotowane odchudzanie przyniosło Ci sukces? Nie sądzę
Musisz się do niego nastawić. Możliwe, że będzie trzeba mocno przebudować Twoje menu. To zawsze wymaga przygotowania. Powinnaś też wziąć pod uwagę jeszcze kilka spraw. Stres, problemy ze snem, niewyjaśnione kwestie związane z pracą – te czynniki mogą mieć wpływ na powodzenie.
Przede wszystkim więc – musisz mieć odpowiednie nastawienie.
Zdecyduj się na realny cel
Każdy – no dobrze, prawie – chciałby wyglądać wspaniale. Smukła sylwetka, praktycznie bez widocznej tkanki tłuszczowej. Na to przyjdzie czas. Na początek jednak spójrz krytycznie na siebie. Może się okazać, że do osiągnięcia takiej sylwetki dłuższa droga. Załóż na początek – pozbędę się paru kilogramów. Podejdź do sprawy w sposób racjonalny. Dzięki temu łatwiej będzie osiągnąć Ci sukces.
Pomyśl o aktywności fizycznej
Przyda się. Naprawdę. Poza tym dzięki niej wpłyniesz pozytywnie na swój organizm. W dzisiejszym, raczej statycznym świecie, nie zdajemy sobie sprawy, jak ważny jest ruch. Dzięki niemu nie tylko możesz wspomóc odchudzanie, ale też poprawić pracę serca. Nie można nie wspomnieć o tym, jak wydatnie lepsza będzie Twoja kondycja. Na aktywności tylko wygrywasz. Oczywiście przy założeniu, że wybierzesz mądrze. Chociażby nie decydując się na coś, co jest ponad Twoje siły. wtedy nie tylko ryzykujesz kontuzję, która może odciąć cie od aktywności fizycznej. Wybranie takiej aktywności zwykle obniża motywację, a stąd już prosta droga do zarzucenia zamiaru.
Przyjrzyj się swojemu jadłospisowi
Tak, czas najwyższy to zrobić. Pisano o tym (a i pewnie powstanie jeszcze dużo tekstów) już wiele razy. Niby wszystko jest oczywiste, a jednak wciąż pojawiają się pytania. Czy całkowicie muszę rezygnować z dobrych, ale niezdrowych potraw? Jak to jest z tymi tłuszczami? Czy jeśli się odchudzam, to muszę z nich zrezygnować?
A owoce? Przecież zawierają cukier, a ten należy ograniczyć. Czy błonnik można „przyjmować” bez opamiętania? Jakie węglowodany jeść, a których lepiej unikać. I w końcu – czy decydować się na suplement diety? A przede wszystkim – który jest najlepszy.
Na te wszystkie pytania odpowiem:)