Takiego odchudzania unikaj – dieta hiszpańska

Miał być dzisiaj tekst o sokach warzywnych wspomagających zrzucanie kilogramów, ale rozmawiałem wczoraj ze znajomą na temat sposobów odchudzania dla zapracowanych i pojawiła się właśnie dieta hiszpańska. Sposób mocno kontrowersyjny.

Dieta hiszpańska – kto ją wybiera?

Przede wszystkim osoby twierdzące, że nie mają czasu pilnować codziennie jadłospisu. A nawet korzystać z gotowych cateringów dietetycznych. To jedna z częstszych wymówek, które można usłyszeć. Nawet jeśli ten czas by się znalazł, to i tak udajemy, że go nie mamy;). Dieta hiszpańska ma być odpowiedzią dla zapracowanych ludzi, lub po prostu takich, którzy nie chcą za długo siedzieć w kuchni. Nie jest to jednak według mnie sposób godny polecenia. O tym jednak za chwilę.

Na czym polega dieta hiszpańska?

Na dwutygodniowej „prawie” głodówce. Dobrze się nie zaczyna:). Przez 14 dni dostarczasz do organizmu jedynie 1300 kcal. Nie jest to może 1000, ale ustalmy, że jeśli jesteś osobą pracującą, lub aktywną to nie jest to sposób dla Ciebie.

Jadłospis w diecie hiszpańskiej latem będzie nie do przyjęcia. Bo skoro wokół tyle świeżych warzyw i owoców, dlaczego mamy sięgać po mrożonki? A to na nich właśnie będzie między innymi opierał się jadłospis. To nie wszystko. W diecie hiszpańskiej ważną rolę pełnią półprodukty. Mam tutaj na myśli na przykład fasolę i tuńczyka z puszki. Wszystko po to, żebyśmy nie marudzili, że tracimy czas na przygotowywanie posiłków. Dieta ta dopuszcza jedzenie wędliny z indyka (2 plasterki dziennie – rozpusta!), a także kurczaka i rybę (ale raczej zamiennie).

W ciągu dnia mamy 4 lub 5 posiłków. Co ważne, między nimi powinno być około 3 godzin przerwy. Jak wspomniałem kalorii za dużo przyjmować nie będziemy. Przez cały dzień koniecznie trzeba pić sporo płynów. Wody około 1-1,5 litra dziennie. Resztę mogą stanowić soki owocowe. Efektem takiej diety ma być strata 3 kg w ciągu tygodnia. Niby robi wrażenie, tylko że jest sporo „ale”.

Dlaczego mam unikać diety hiszpańskiej?

Po pierwsze – efekt jo-jo. W przypadku takiego sposobu odchudzania jest on praktycznie nie do uniknięcia. Oczywiście można próbować po zakończeniu diety podnosić ilość kcal stopniowo, ale to raczej marzenie ściętej głowy. Po dwutygodniowej głodówce?

Unikać tego sposobu powinni właściwie wszyscy, ale szczególnie osoby zmagające się z problemami zdrowotnymi. A może inaczej. Nikt nie zabroni Wam jej stosować, jeśli jesteście zdrowi, ale nie jest ona godna polecenia. Kolejna sprawa to niedobory witamin i pierwiastków. Jeśli je u Was stwierdzono, unikajcie diety hiszpańskiej.

Na pewno zaletą jest szybkie przygotowywanie posiłków. Szkoda, że głodowych porcji. Jeśli jesteście zapracowani i nie macie czasu, to rozwiązaniem dla Was jest naturalny i bezpieczny spalacz tkanki tłuszczowej African Mango. Jedyne o czym musicie pamiętać, to o regularnym przyjmowaniu kapsułek.

Share on FacebookShare on Google+Tweet about this on Twitter

pawel

Tematyką zdrowego odżywiania i odchudzania zajmuję się od lat. Sam kiedyś byłem małym (ponoć pociesznym) grubaskiem ale przyszedł czas na zmiany:). Mi się udało, Tobie też może:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.