Zaczynamy odchudzanie – tych sposobów unikaj!

Część z nich nie działa. Inne są niebezpiecznie dla Twojego zdrowia. Wszystkie natomiast łączy to, że nawet jeśli pojawią się jakieś efekty w postaci niższej wagi, to bardzo szybko kilogramy powrócą. A i przy okazji pojawiają się nowe.

Jakoś tak jest, że wraz z nastaniem nowego roku i pojawieniem postanowień związanych z odchudzaniem, często chcemy to zrobić szybko, nie bacząc na koszty zdrowotne. To nie jest dobry pomysł (są oczywiście sposoby bezpieczne i pomagające pozbyć się kilogramów szybko – jednym z nich jest Green Barley Plustutaj moja recenzja). Istnieje kilka naprawdę szkodliwych sposobów.

Dieta kopenhaska

Zwykle przewijająca się w pierwszej trójce najbardziej niebezpiecznych sposobów. Po pierwsze to głodówka. I już samo to powinno Cie odrzucić od tego sposobu. Do tego dość restrykcyjnie podchodząca do tego co możesz jeść. Trzynaście dni męczarni, kaloryczność jadłospisu do 800 kcal. Mały zróżnicowane menu. Koszmar. Do tego objawy wynikające z ubogiego jadłospisu. Mogą wystąpić chociażby omdlenia. Naprawdę nie warto.

Dieta 1000 kcal

To w zasadzie grupa sposobów, których cechą główną jest stała liczba kcal dziennie. Zdecydowanie za mała. Nawet, jeśli całe dnie spędzasz w łóżku, oglądając seriale. Założenie jest takie, że dostarczamy organizmowi mniej kcal, niż potrzebuje. To oczywiście bezpieczniejszy sposób (i mniej restrykcyjny) niż dieta opisana wyżej, ale ustalmy sobie jedno – to też nie jest dobry pomysł na odchudzanie. Tworzenie jadłospisu wymaga od nas skrupulatnego liczenia. Natomiast można sobie pozwolić na pewną dowolność jeśli chodzi o wybór produktów.

Monodieta

To kolejna grupa sposobów. Oparta przede wszystkim o jeden składnik, zwykle w jadłospisie występujący w kilku wersjach. Jednym z najpopularniejszych sposobów jest dieta kapuściana. Może być oparta o grejpfruty, ziemniaki i ryż. Na parę dni taki sposób nie będzie aż tak obciążał organizmu (chociaż w przypadku kapusty i chorób związanych z żołądkiem już tego powiedzieć nie można). Tylko, że efekty nas nie zadowolą i pewnie dietę przedłużymy. I to już poważny problem. Przede wszystkim wynikający z niedostarczania do organizmu składników odżywczych

Dieta Kimkins

To chyba jeden z głupszych sposobów z jakimi miałem do czynienia. To głodówka (dzienna dawka kcal to maksymalnie 800), ale to nie wszystko. W jej przypadku bardzo istotne jest stosowanie środków o działaniu przeczyszczającym. Owszem efekt będzie. Spadną kilogramy. Przy okazji pewnie dojdzie do odwodnienia, problemów z ciśnieniem, zawroty głowy. A to tylko kilka z negatywnych aspektów wynikających ze stosowania tego sposobu.

Share on FacebookShare on Google+Tweet about this on Twitter

pawel

Tematyką zdrowego odżywiania i odchudzania zajmuję się od lat. Sam kiedyś byłem małym (ponoć pociesznym) grubaskiem ale przyszedł czas na zmiany:). Mi się udało, Tobie też może:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.