Nasiona na odchudzanie – siemię lniane, pestki dyni, chia oraz inne
Kryją w sobie wiele ciekawych właściwości przydatnych również w czasie zrzucania kilogramów. Wiele z nich jest jednak traktowanych przez nas po macoszemu. Wręcz unikamy nasion, a mogą one pomóc w odchudzaniu.
Co znajdziecie w tekście:
Siemię lniane
Zacznę właśnie od niego. Jeśli jesteście maniaczkami pielęgnacji włosów domowymi sposobami to wiecie, że siemię lniane można do tego wykorzystać. Tutaj najbardziej interesuje nas to, że jest ono bogate w kwasy tłuszczowe Omega. Tych w jadłospisie (nie tylko jeśli się odchudzacie) nie może zabraknąć. Po drugie siemię to też dobre źródło błonnika. O tym, że bez niego na diecie ani rusz, nikogo chyba przekonywać nie muszę. Co ciekawe siemię ma też wspomagać pozbywanie się tkanki tłuszczowej. Oczywiście nie samo, ale jako element diety. Tak przy okazji dodam, że pomaga ono też w sytuacji gdy zmagamy się z wrzodami.
Komosa ryżowa
Hit. Tak bez większej przesady można o niej powiedzieć. Zalicza się ją do grupy „pseudozbóż”. Po pierwsze jest doskonałym źródłem wysokowartościowego białka. Składnik na diecie odchudzającej niezbędny. Komosa na niski indeks glikemiczny. To kolejna właściwość przemawiająca za tym, żeby umieścić ją w diecie odchudzającej. Nie zawiera glutenu. Dzięki temu zawdzięcza swoją popularność w ostatnim czasie. Mamy przecież hajp na taką żywność.
Pestki słonecznika
Zwykle podjadane w formie prażonej. Dużo rzadziej – świeże. Niezależnie od formy w jakiej pestki mamy, powiedzieć można jedno. To wciąga:). Pestki są między innymi źródłem cynku. Druga sprawa to magnez. To o tyle ważna informacja, że w czasie odchudzania łatwo o niedobór tych pierwiastków. Pestki to też sporo przeciwutleniaczy. Niezbędnych nie tylko na diecie. Witamina E i kwas foliowy – ich obecność to kolejna zaleta pestek.
Pestki dyni
Kolejna, tym razem nieco mniej popularna, przegryzka. Pestki z dyni najczęściej wymienia się w kontekście obecności cynku. Są one też źródłem bardzo łatwo przyswajalnego przez nasz organizm białka. Oprócz wspominanego cynku znajdziemy w nich również magnez. Jest też żelazo, potas i wapń. Przyznacie – robi wrażenie:). Nie można zapomnieć o kwasach tłuszczowych. Po pierwsze w czasie diety odchudzającej pestki dyni zastąpią niezdrowe przekąski. Po drugie dostarczą wspominanych składników.
Nasiona Chia
A zacznę akurat od produktu na który jest teraz spory hajp. Nasiona Chia to taka zwana szałwia hiszpańska. Roślina ta uprawiana była już przez Azteków. Ma więc ona długą historię. Co zawierają w sobie nasiona Chia? Wskazuje się je przede wszystkim jako bardzo dobre źródło kwasów tłuszczowych Omega. Oprócz tego znajdziemy w nich też błonnik, białko i węglowodany. A to nie wszystko, bo warto też wspomnieć o witaminach i pierwiastkach.
Nasiona granatu
To owoc, który nie gości zbyt często na naszych stołach. A powinno się to zmienić. Dlaczego nasiona granatu mogą być pomocne na diecie? Zawierają w sobie między innymi witaminę C. To składnik niezbędny na diecie. Generalnie owoc granatu jest bogaty też w inne przeciwutleniacze. Znajdziemy w nim również pewne pierwiastki o które dbać trzeba nie tylko w czasie zrzucania kilogramów.
Sezam
Niby niewielkie nasiona ale moc w nich jest ogromna. Może zacznę od tego, że są one źródłem białka. Czarny sezam ma w sobie pewne pokłady żelaza. Nasiona te zawierają kwas oleinowy. Jest on polecany jako składnik zdrowej diety. Sezam to też błonnik. Spotkacie się z koncepcją, że nasiona te chronią przed nowotworami. Na pewno mogą być składnikiem jadłospisu mającego pewną funkcję profilaktyczną. Sezam zawiera miedź. To składnik ważny dla włosów. Może też mieć wpływ na stawy.
Czarnuszka
To przyprawa na którą naprawdę warto zwrócić uwagę. Przede wszystkim dlatego, że jest zdrowa. Jest ona skarbnicą ważnych dla naszego organizmu składników. Czarnuszka to między innymi kwasy tłuszczowe, przeciwutleniacze, aminokwasy, witaminy i pierwiastki. Z tej drugiej grupy warto wymienić cynk i magnez. Jeśli chodzi o witaminy to mamy tutaj między innymi grupę B. Czarnuszka reguluje funkcjonowanie układu pokarmowego. Ciekawostką jest to, że czarnuszka ma też pozytywny wpływ na stres. W pewnym stopniu koi nerwy. A dobre samopoczucie to coś bez czego będzie bardzo trudno się odchudzić. I warto o tym wiedzieć.