Letnie odchudzanie – wiśnie i ich właściwości
Ostatnio o nich wspomniałem przy okazji opisywania owoców, które warto umieścić w jadłospisie w czasie odchudzania. Mają one jednak na tyle ciekawych właściwości, że poświęcam im odrębny tekst z serii „Letnie odchudzanie”.
W tym miejscu możecie przeczytać o właściwościach bobu, który jeszcze można kupić. A warto, bo może być elementem letniego odchudzania. Tyle tytułem wstępu, przechodzimy do właściwości dzisiejszej bohaterki:).
Co znajdziecie w tekście:
Pozytywny wpływ na serce
To chyba jedna z najczęściej wymienianych „umiejętności” wiśni. Wspomagają pracę układu sercowo – naczyniowego na kilku poziomach. Po pierwsze wiśnie zawierają sporo potasu. Pierwiastek ten chroni nasze serce. Po drugie w owocach tych znajdują się antocyjany. One z kolei wzmacniają naczynia włosowate. Korzystnie wpływają na produkcję czerwonych krwinek.
Wpływ na sen
To stosunkowo „świeża” właściwość wiśni. Sok z tych owoców ułatwia zasypianie. Tutaj jednak dość istotna uwaga. To przydatny sposób w sytuacji, gdy coś stresującego siedzi Wam w głowie (np. jutrzejsza rozmowa o pracę) i nie możecie zasnąć. Jeśli jednak Wasze problemy są regularne, a i przyczyn jest więcej, to warto postawić na profesjonalne rozwiązanie (polecam Melatolin Plus – o którym pisałem jakiś czas temu).
Jako ciekawostkę dodam, że kwiaty wiśni są polecane jako naturalny sposób na zapalenie spojówek.
Wiśnie a odchudzanie
To owoce o niewielkiej ilości kcal. Sporo za to w nich błonnika, a o tym jak ważny jest to składnik w czasie odchudzania możecie sobie przeczytać w tym tekście. Zawarte w w nich związki mają też wpływ na frakcje lipidowe. Mówiąc w największym skrócie są w stanie obniżyć poziom tzw. złego cholesterolu. W pewnym stopniu owoce te zmniejszają odkładanie się tkanki tłuszczowej.
Kto nie powinien jeść wiśni?
Są niestety pewne obostrzenia. Po pierwsze raczej powinni ich unikać osoby cierpiące na cukrzycę typu II. Niewskazane są one również w przypadku, gdy macie problem z wrzodami żołądka. Generalnie w takiej sytuacji lepiej skonsultować z lekarzem co możecie jeść.