Letnie odchudzanie – owoce i warzywa

Zajadając się wczoraj porzeczkami, wymyśliłem taki właśnie temat. Letnie odchudzaniewarzywa i owoce, które pomogą Wam zrzucić smacznie zrzucić parę kilogramów. Zaczynamy:).

Letnie odchudzanie – owoce

Brzoskwinia – bo od niej zaczniemy –  to właściwie grupa w której znajduje się kilka gatunków roślin. Nas najbardziej będzie interesować jeden. To rosnąca w Polsce brzoskwinia zwyczajna. To gatunek, który najprawdopodobniej pochodzi z Chin (dokładniej północno – wschodnich). To drzewo osiągające do 6 metrów wysokości. Co ciekawe historia jego uprawy sięga… 4 tysięcy lat. W Europie drzewo to pojawiło się dopiero w XVI wieku.

Jakie właściwości ma brzoskwinia?

Owoc ten przyda się między innymi osobom, które mają problem ze stresem. Zawierają one między innymi witaminy z grupy B. Te mają bardzo pozytywny wpływ na układ nerwowy. Kolejna właściwość związana jest z układem kostnym. Jedząc brzoskwinie zmniejszasz szansę na osteoporozę. To choroba charakteryzująca się ubytkiem (co istotne postępującym) masy kostnej.

Brzoskwinie polecane są też jako naturalny sposób na choroby nowotworowe. W tym wypadku jestem raczej sceptyczny. Chodzi mi o koncepcję, jakoby substancje zawarte w pestkach tego owocu radziły sobie z każdym rodzajem nowotworu. Bez większego problemu jednak znajdziecie zwolenników takiej tezy.

Ciekawe jest to, że brzoskwinie możesz wykorzystać w pielęgnacji skóry. Owoc ten ma działanie tonizujące i odświeżające. Składniki znajdujące się w brzoskwiniach (m.in. witamina A) pozytywnie wpływają na kondycję skóry. Przypisuje się im działanie odmładzające.

dieta na skuteczne odchudzanie

Brzoskwinie a odchudzanie

Zaczniemy może od tego, że nasz dzisiejszy bohater ma niewiele kalorii. W 100 gramach to około 40 kcal. To bardzo dobra informacja, jeśli chodzi o odchudzanie, ale wcale nie jest tutaj najważniejsza. Najbardziej istotne jest to, że brzoskwinie pozytywnie wpływają na pracę soków żołądkowych.

Dodatkowo owoce to właściwie głównie woda, ale też błonnik. Po raz kolejny powtórzę, ze jest on niezwykle ważny, jeśli chcesz się pozbyć nadmiaru kilogramów. Brzoskwinie to bardzo dobry pomysł dla osób, które przed tym procesem, chcą pozbyć z organizmu toksyn. O tym, że te ostatnie mogą utrudnić zrzucanie kilogramów, słychać bardzo często.

Brzoskwinie są jednak przede wszystkim smaczne. Nie ma na co dłużej czekać. Biegnij na najbliższy targ i kupuj. To dobry czas, bo są tanie i polskie:). Najlepsze.

Owoce z witaminą C w diecie odchudzającej

Agrest

Jeden z moich faworytów. Przede wszystkim ze względu na smak. Agrest to jeden z tych owoców, które pozwolą odkwasić organizm. Dzięki temu pozbycie się z niego toksyn będzie łatwiejsze. W momencie gdy problem jest poważny (lub jest bardzo nasilony) warto jednak rozważyć profesjonalne rozwiązanie. Agrest dodatkowo wspomaga pracę układu naczyniowego. Może stać się elementem jadłospisu chroniącego nas przed anemią.

Czarna porzeczka

Jeszcze gdzieniegdzie można ją kupić. I warto to zrobić. Czarna porzeczka to jeden z tych owoców, który skutecznie wspomaga letnie odchudzanie. To między innymi dzięki obecności sporej ilości witaminy C. Dlaczego to tak ważny składnik możecie sobie przeczytać w tym miejscu. Czarna porzeczka posiada również pewne właściwości zdrowotne. Jest między innymi polecana przy reumatyzmie. Pomaga przy niedokrwistości. Można ją umieścić w jadłospisie wspomagającym usuwanie toksyn z organizmu.

Wiśnie

Nie lubię, ale nie można im odmówić właściwości. Wspomagają one między innymi leczenie problemów związanych z pęcherzem moczowym. Wiśnie co ciekawe są też polecane jako owoce wspomagające walkę z bezsennością (mogą świetnym uzupełnieniem leczenia z najlepszym obecnie profesjonalnym rozwiązaniem – sprawdźcie sobie go koniecznie). Często podnosi się też to, że wspomagają one pracę naszego serca.

Wiśnie w czasie letniego odchudzania sprawdzą się przede wszystkim ze względu na niską kaloryczność. Są też bardzo dobrym źródłem błonnika. Dają więc między innymi uczucie sytości.

Morele

Zawierają w sobie cenne witaminy. Mam tutaj na myśli beta-karoten. Jest w nich też wspominana wyżej witamina C. Morele to również potas – składnik niezwykle ważny dla naszego serca. Na diecie sprawdzą się przede wszystkim dzięki niewielkiej ilości kcal. Sporo w morelach za to błonnika.

To oczywiście nie wszystkie owoce pomocne w czasie letniego odchudzania. Jest na tyle dużo, że jest w czym wybierać:).

Letnie warzywa w czasie diety

papryka na odchudzanie

Zaczniemy od zwykłej paprykiCelowo pomijam ostrą paprykę, która jest tematem na oddzielny tekst. Zresztą zdarzyło mi się już niej wspomnieć przy okazji opisu preparatu odchudzającego Silvets. Skupmy się więc na dzisiejszym bohaterze. Jego właściwie nazwa brzmi: papryka roczna. Uprawiana jest ona w wielu miejscach na świecie. Pochodzi z tropikalnych części Ameryki. Istnieją wiele kultywarów papryki. To nic innego jak trwała odmiana danej rośliny.

Owoce tej rośliny znajdują szerokie zastosowanie w kuchniach różnych części świata, o czym specjalnie Was przekonywać nie muszę;)

Właściwości papryki

Przede wszystkim dlatego, że jest ona niezwykle bogata w witaminy. Zacznę od grupy B. Witaminy do niej należące mają wpływ na wiele istotnych aspektów funkcjonowania naszego organizmu. Wiem, że brzmi to bardzo ogólnie, ale brakło by nam miejsca by wszystie opisać;). Dość powiedzieć, że witaminy z tej grupy powiązane są zarówno ze stanem włosów, jak i… układem nerwowym. Papryka więc dzięki nim wpływa chociażby na Wasze (no, moje oczywiście też) samopoczucie.

Nie da się ukryć, że największym bogactwem tego warzywa jest witamina C. Zwykle cytrynę wymienia się jako źródło tego składnika. Ustalmy, że przy papryce, nawet nie warto na nią patrzeć. Papryka – tak dodam przy okazji – wcale też nie jest najlepszym źródłem tej witaminy. Nie zmienia to jednak tego, że wystarczy jeść 100 gram papryki dziennie.

To, że witamina C wpływa na układ odpornościowy wiadomo. Jest silnym przeciwutleniaczem, co oznacza, że ma pozytywny wpływ na stan skóry i włosów.

Czy papryka wspomaga odchudzanie?

Oczywiście. Po pierwsze dzięki wspomnianej witaminie C, która przydaje się w tym procesie. Po drugie ma bardzo mało kcal. No i oczywiście błonnik. Tak po raz kolejny powtarzam, koniecznym przy odchudzaniu:). I to jest właśnie odpowiedź na postawione wyżej pytanie. Którą paprykę wybrać?

Jeśli chcesz zrzucić te parę kilogramów, to właściwie każdy „kolor” będzie pomocny. Na pewno powinniście zwrócić uwagę na czerwoną paprykę. To ona zawiera najwięcej witaminy C. Polecałbym też żółtą. Zwykle jest ona raczej traktowana przez nas po macoszemu. W garnkach ląduje najczęściej czerwona i zielona. Wspomniana przez mnie żółta papryka zawiera w sobie witaminę B6. Ta bierze udział w metabolizmie białek i tłuszczy. I właśnie dlatego warto jeść żółtą paprykę. Będzie ona jednym z elementów wspomagającym spalanie tkanki tłuszczowej.

zielona fasolka szparagowa

 Zielona fasolka szparagowa

Co kryje w sobie?I od tej kwestii zaczniemy. Co takiego zielona fasolka szparagowa kryje w sobie? Jest między innymi bogata w beta-karoten. To dobra informacja dla naszej skóry. Beta-karoten opóźnia proces jej starzenia. Razem z obecnymi w fasolce flawonoidami czynią z tego warzywa mocną broń w walce o młody wygląd.

Kolejnym bardzo istotnym składnikiem i też jednym z częściej wymienianych jest kwas foliowy. Niezbędny dla kobiet w ciąży i takich, które mają w planach dziecko. Bierze on udział w syntezie kwasów nukleinowych. Uczestniczy w procesie tworzenia i „dojrzewania” czerwonych krwinek.

Fasolka szparagowa to, oprócz kwasu foliowego, również inne witaminy z grupy B. Mają one wpływ na funkcjonowanie praktycznie całego organizmu. Szczególnie ważne są dla układu nerwowego.

Podobnie jak żółta odmiana nasza dzisiejsza bohaterka ma w sobie również potas i fosfor. Ale jeśli chodzi o ilość tych składników – to stawiałbym na tę pierwszą fasolkę. Zielona ma w sobie żelazo i pewne ilości fluoru. Znajdziecie w niej również magnez i mangan. Ten ostatni odpowiada między innymi za prawidłową pracę mózgu. Wywiera również spory wpływ na nasze libido.

W jaki sposób działa zielona fasolka szparagowa?

Najczęściej podnosi się jej właściwości moczopędne. Dzięki temu może znaleźć się w diecie, której zadaniem jest detoksykacja organizmu. A tej ostatniej przy naszym „standardowym” obecnie trybie życia potrzebujemy niezwykle często.

Fasolka dzięki swoim właściwościom moczopędnym pomaga też chronić przed chorobami pęcherza. Wspominałem już o pozytywnym wpływie na układ nerwowy. Zielona fasolka szparagowa pozwala również obniżyć poziom tzw. złego cholesterolu. Co jest niezwykle ważne w kontekście walki z nadmierną ilością kilogramów. Fasolka ta ma również – podobnie jak żółta – odmiana niezbyt dużo kcal. Można więc spokojnie włączyć do odchudzającego  jadłospisu.

Bób na odchudzanie

Bób i jego właściwości

To roślina strączkowa stara jak świat. No prawie:). Dość jednak powiedzieć, że to jedna z najwcześniej uprawianych roślin. Początek jej historii umiejscawia się już w Neolicie. Bób znany jest w Afryce, Europie i na Bliskim Wschodzie. Nie jest on obecnie zbyt popularny w naszej kuchni. No bo tak do końca nie wiemy z nim zrobić. Ale o tym później.

Jakie właściwości ma bób?

Od razu przechodzimy do rzeczy:). Ta roślina strączkowa ma pozytywny wpływ na funkcjonowanie układu krążenia. To dzięki obecności potasu. Bób poleca się również w przypadku problemów z anemią. Nie jest on w żadnym wypadku lekiem, ale może być elementem diety przeciwdziałającej tej chorobie. Czy też pomagać w „wychodzeniu” z niej.

Bób sprzyja odkwaszaniu organizmu. To dość istotna informacja z racji tego, że lubimy się w taki sposób się katować. Chociażby jedząc zbyt duże ilości wędlin, słodyczy i serów. Ciekawostką może być to, że bób – według naukowców – może nas chronić przed rakiem jelita grubego. To efekt obecności lektyny. Jeszcze ciekawsze jest to, że jeden z związków występujących w tej roślinie strączkowej, wykorzystuje się w lekach na chorobę Parkinsona.

Bób w diecie odchudzającej

Po pierwsze jest źródłem białka. Zawiera też sporo błonnika. Co jest kolejną dobrą informacją dla tych, którzy chcą pozbyć się paru kilo. Nie jest bardzo kaloryczny, ale też nie przesadzajcie z jego ilością. Piszę o tym dlatego, że bób należy do grupy produktów roboczo nazwanej przeze mnie „kiedy zaczynam jeść, to ciężko przestać”:). Pewnym ułatwieniem jest to, że bób dość szybko zapełnia brzuch i daje uczucie sytości.

Kto nie powinien jeść bobu?

Na pewno osoby zmagające się z dną moczanową. Jeśli często cierpicie na wzdęcia, bóle brzucha i innego rodzaju problemy żołądkowe – to bób również nie jest dla Was. Tak jak inne rośliny strączkowe. Natomiast opisane problemy można rozwiązać!

Jak jeść bób?

Najprościej ugotować, siąść, wyskubywać z łupin i podjadać:). Ale zanim to zrobicie, radzę przepłukać dokładnie zakupiony bób. Można też dodać odrobinę cukru do gotującej się wody. Natomiast ja tego nie robię. Z bobu można też przygotować naprawdę smaczną zupę. Świetnie wpasowuje się też w sałatki. Z bobu można też zrobić pastę. Sprawdzi się ona jako dip, ale też jako po prostu smarowidło do kanapek. Smacznego:).

Share on FacebookShare on Google+Tweet about this on Twitter

pawel

Tematyką zdrowego odżywiania i odchudzania zajmuję się od lat. Sam kiedyś byłem małym (ponoć pociesznym) grubaskiem ale przyszedł czas na zmiany:). Mi się udało, Tobie też może:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *